Szczawnica pod Krzyżem

Szczawnica pod Krzyżem

Szczawnica pod Krzyżem

   W Szczawnicy modlitewne czuwanie „Polska pod Krzyżem” zainicjowali członkowie Akcji Katolickiej, przyłączyli się do nich przedstawiciele innych parafialnych wspólnot religijnych oraz tutejsi duszpasterze.

   Kościół 14 IX o godz. 17.30 wypełnili nie tylko parafianie, ale też przebywający w mieście kuracjusze i turyści. Wypełnili go po brzegi.

   Podczas nabożeństwa dało się odczuć wyjątkowość wydarzenia. Wpływ na to miała m. in. wymowna dekoracja: centralnie usytuowany krzyż, górujący nad spływającą spod niego biało-czerwoną flagą, opadającą do stóp ołtarza miedzy okazałe bukiety biało-czerwonych goździków. Ot, Polska pod Krzyżem. Na tym tle poruszała serca podniosła dialogowana modlitwa stawiająca Krzyż w centrum życia chrześcijańskiego, a Zbawiciela w centrum serc wiernych, w centrum życia naszego Narodu i naszej Ojczyzny. Cieszyła i zdumiewała bardzo długa rotacyjna kolejka osób ustawionych do uczczenia Krzyża przez ucałowanie go. W ciągu ponad 20 minut składano Jezusowi wyrazy miłości i czci, wynagradzano za profanacje i bluźnierstwa. Jeszcze nawet na początku Mszy Świętej nie ustawał ten ciągnący do Krzyża i lgnący do niego pochód.

W czasie Eucharystii dobitnie wybrzmiały słowa prefacji: „Na drzewie rajskim śmierć wzięła początek, na drzewie Krzyża powstało nowe życie, a szatan, który na drzewie zwyciężył, na drzewie też został pokonany”. Mimo że w tym całym modlitewnym narodowym czuwaniu wiele było smutnych akcentów: kontemplowano bolesne tajemnice Różańca, śpiewano pieśni i wygłaszano modlitwy o Męce Pana Jezusa i o ludzkim cierpieniu, rozważano kolejne etapy drogi krzyżowej, jednak najwymowniejszym akcentem, punktem kulminacyjnym wielogodzinnego nabożeństwa były właśnie te słowa z mszalnej liturgii. Uczestników ożywiała i krzepiła myśl: wszelkie kolorowe miraże z rajskiego drzewa prysną, Krzyż zaś daje nam perspektywę na przyszłość, jest nią zbawienie i życie wieczne w niebie; szatan jest przegrany, a Chrystus zwyciężył.

Po Mszy Świętej inicjatywę w modlitwie przejęła młodzież, zwłaszcza ta przygotowująca się do przyjęcia sakramentu bierzmowania. Młodzi  wraz ze swoimi księżmi katechetami oraz dorosłymi wiernymi dużą grupą, liczącą grubo ponad sto, a może nawet dwieście osób, ruszyli na szczyt góry Bryjarki (679 m n.p.m.). Stojący tam okazały krzyż to młodszy brat krzyża na Giewoncie (wykonany przez tę samą firmę w 1902 r.). Między podnóżem góry a jej szczytem znajdują się niewielkie stacje drogi krzyżowej. Przy nich wędrowcy odprawiali nabożeństwo. Na szczycie krzyż niesiony w czasie modlitewnych rozważań wsparli na od lat czuwającym nad Szczawnicą pięknie oświetlonym krzyżu na Bryjarce. Odśpiewali Apel Jasnogórski, a po nim „Barkę”. Tak połączyli się duchowo z wiernymi w całej Polsce czuwającymi przy Zbawicielu i przy Matce Bożej.

 Halina Mastalska

Zdjęcia: Maria Pałka i Jan Niezgoda